A jakże! Tak też można i niestety tak też się dzieje. A jako, że jestem przecie na urlopie, to i notka musi być krótka. Tak więc będąc na tytułowym wypoczynku, pracuje w pocie czoła na … budowie u teściowej! Swego czasu miałem dosyć spore doświadczenie z tą branżą, więc jak tu tego faktu nie wykorzystać prawda? No cóż, ponoć teściowej się nie odmawia. Jeszcze tylko tydzień i do pracy. Kiedy to będzie… Co za paranoja, żeby w środku wyczekiwanego urlopu nie móc się doczekać powrotu do pracy! Takie czasy…
P.s. Miłego wypoczynku wszystkim życzę. 🙂
Tags: urlop